środa, 19 października 2011

Wieszaczki retro

Dziś pokażę dwa wieszaczki w stylu retro . Już znalazły nowego właściciela , pozostały wspomnienia ... W zasadzie to mam wiele fotek moich prac , które powstały zanim ten blog ujrzał światło dzienne , więc czasami coś wygrzebię i się pochwalę ;)

niedziela, 4 września 2011

Włoska dachówka

Jedni mówią - staroć , inni przedmiot z duszą , a dla mnie jest czymś co ma swoją historię . Wystarczy dotknąć palcami , przymknąć oczy .... i.....
Jest rok 1886. Póżna jesień, południowe Włochy . Mały chłopiec jedzie na furmance obok ojca .Jest piękna słoneczna pogoda , widać szczyty gór. Jadą wąską krętą drogą w górę . Koń sapie ze zmęczenia , bo furmankę załadowano stosem świeżo wypalonych dachówek . Jego rodzice budują dom na wzgórzy , obok winnicy odziedziczonej po dziadkach .
Trzy lata później obok pięknego wybielonego domku biega juz 2 dzieci , rzucają się małymi jabłuszkami , które spadaja z drzewa . Najwiecej jest ich na dachu , bo stara jabłoń wsparła swoje konary na dachówkach .
Lata biegną , następne pokolenia zamieszkują dom , remontują , łatają , pielęgnują winorośle. Aż w końcu następuje dzień ,że dom się rozsypuje , nie ma juz co naprowiać . Została jedna ściana z małą kapliczką, porośnięty bluszczem pień starej jabłoni i stos dachówek , które porasta mech .
Jest rok 2010. Czteroosobowa rodzina tą samą drogą , lecz pokrytą juz asfaltem wjeżdża na wzgórze samochodem , chcąc dotrzeć do punktów widokowych . Zatrzymują się w tajemniczym miejscu . Wszystko jest tam fascynujące, dzika roślinność , bluszcze , kawałki starych murów . Kobieta wysiada z auta , by pstryknąc parę fotek . Setki pasikoników podskakuje spod stóp , motyle , ptaki , stare konary porośnięte mchem i kilka dachówek wystaących z gruzów - jakby wołały wyciagając rece "zabierz nas , uwolnij nasze dusze !" Wyszarpnęłam je .Ubrudzone piaskiem włozyłam do bagażnika i przywiozłam do Polski . Znalazły sie w pracowni decoupage - dzisiaj przedstawiam Wam jedną z nich :)


piątek, 15 lipca 2011

Podobno sercem się kocha , miłość w sercu się rodzi , a ja postanowiłam pierwszy raz podziałać decoupag'em po serduszkach . I jestem zadowolona . Tematyka różna - oczywiście ponadczasowe retro róże , modna lawenda , retro aniołek .
Najpierw serca pomalowałam farbą akrylową "babie lato" , potem motywy z serwetek , nastepnie dodałam cienie i podmalówki akrylami . Wykończyłam delikatnym krakiem dwuskładnikowym , baaardzo delikatnie - ledwie widać złoto w szparkach.


poniedziałek, 11 lipca 2011

Dwie butle

Ostatnio z lubieżnym wzrokiem spogladam na butelki w moim domu i marzy mi sie duża kolekcja przeobrażeń w postaci dekoracji decoupage . Dzisiaj pokazjuję dwie - ostatnio ozdobione . Obie z wykorzystaniem jednoskładnikowego cracka i cieniowań akrylami . Może ktoś , kto zajrzy tutaj skrobnie jakiś komentarz , bo nawet nie wiem , czy mój blog jest widoczny .... :(

Która ładniejsza ?